Wpływ energetyczny pożywienia na organizm ludzki

Każdy żywy organizm posiada określone pole energetyczne, od którego siły, czyli jakości i ilości energetycznej , zależy zdrowie i długość życia człowieka.  Aby ta energia krążyła w ciele prawidłowo, musimy ją wspierać  i uzupełniać odpowiednim odżywianiem, ponieważ istnieje ścisła zależność między tym, co jemy, a naszym zdrowiem. Rośliny i zwierzęta są organizmami żywymi, więc spożywanie ich dostarcza człowiekowi energii. Jest już udowodnione naukowo, że komórki ludzi i zwierząt emitują promieniowanie o długości 6500A [angsztermów] – jak podaje Fritz Popp. Poziom tej energii ulega zmianom w zależności od spożywanego pokarmu. Przemysłowo przetworzona żywność ma bardzo niski poziom energii biowitalnej, dlatego spożywanie takiego pokarmu obniża poziom naszej energii życiowej. Powoduje to powstanie w organizmie niedoborów energetycznych, co objawia się zmęczeniem, sennością, brakiem siły, uczuciem ciężkości  w żołądku oraz częstym uczuciem głodu. Natomiast surowe owoce i warzywa emitują fale o długości ok. 9000A, dlatego spożywanie ich powoduje wzrost naszej energii życiowej i przepływ sił. Źródłem tej witalności w surowych  produktach są tzw.  żywe makrocząsteczki o spiralnej i lewoskrętnej strukturze. Wchłaniają one, przetwarzają i magazynują promieniowanie kosmiczne. Spożywając te produkty otrzymujemy energię życiową w tzw. procesie fotoemisji. Największą  biowitalność posiadają rośliny dziko rosnące, co jest potwierdzone pomiarem emisji przez  nie  biofotonów. Aby żyć w zdrowiu i harmonii z otaczającym nas światem, musimy brać pod uwagę nie tylko  energię danego pożywienia, ale też konieczne jest uwzględnienie sezonowości i następujących po sobie pór roku. Każda pora roku powinna charakteryzować się spożywaniem innych produktów oraz wymaga innych technik gotowania.  I tak wiosna to pora roku, kiedy cała przyroda budzi się do  życia, a energia idzie do góry. Dlatego, aby jej nie hamować musimy ograniczyć w diecie mięso i sól, które powodują opadanie energii w dół. Zmieniamy również sposób gotowania, gotujemy krócej, mniej gęste zupy niż zimą. Polecane jest też gotowanie na parze i krótkie duszenie z częściowo odsuniętą pokrywką . Zaleca się  spożywanie pokarmów jarskich i lekkostrawnych. Szczególnie wskazane jest spożywanie produktów roślinnych charakterystycznych dla wiosny jak botwinka, kiełki, świeża zielenina z młodych roślin i ziół. Narządami związanymi  z wiosną są wątroba i pęcherzyk żółciowy, ponieważ wtedy wykazują one największą aktywność, która ma na celu oczyszczenie organizmu ze złogów powstałych zimą. Należy jej w tym pomóc, ograniczając spożywanie produktów termicznie ciepłych i gorących, a należy spożywać więcej produktów odświeżających. Lato to pora roku najbardziej ciepła. Wtedy podstawą naszej diety powinny stanowić warzywa i owoce sezonowe, rosnące w naszym klimacie, bo ich energetyka jest najbardziej dostosowana do potrzeb naszych organizmów. Musimy też uwzględnić konstytucję naszego ciała i uważać, abyśmy zbytnio nie wychodzili naszego układu pokarmowego, bo wtedy będziemy jesienią bardziej skłonni do infekcji. Oczywiście latem też gotujemy, ale polecane są krótko gotowane zupy lub chłodniki. Dobre jest też gotowanie na parze i obsmażanie z jednoczesnym mieszaniem np.  w woku. Gotujemy bez przykrycia, aby energia mogła swobodnie krążyć. Staramy się też, aby o tej porze roku na naszych talerzach było kolorowo, czyli spożywamy pokarmy o różnych kolorach.    Latem maksimum aktywności wykazuje serce i jelito cienkie. Dlatego, aby chronić te narządy należy ograniczyć spożywanie rozgrzewających i bardzo gorących potraw i przypraw. Powinno spożywać się za to więcej pokarmów orzeźwiających i ochładzających oraz więcej pić.          Jesień to pora roku , kiedy jest bardziej chłodno. Soki z koron drzew schodzą w dół, liście opadają i przyroda przygotowuje się do zimy. Zmieniamy , więc również techniki gotowania. Z powrotem gotujemy z przykrywką, przyrządzamy  gęściejsze zupy i wydłużamy czas gotowania. Więcej dusimy i pieczemy oraz ograniczamy już surowe owoce i warzywa , a spożywamy większość dań w postaci ciepłej i gotowanej. Jemy  też więcej potraw zbożowych oraz strączkowe. Stosujemy więcej przypraw rozgrzewających, takich jak : pieprz, imbir, kardamon, oregano , papryka itp. Do potraw dodajemy mięso i dobry tłuszcz. Narządem jesiennym są płuca i jelito grube. Płuca są odpowiedzialne za oddychanie .Jesienna suchość szkodzi płucom , wywołując suchość błon śluzowych i kaszel. Należy więc pić dużo ciepłych płynów i spożywać pokarmy , które powodują wydzielanie śluzu i nawilżenie płuc. Ograniczamy spożywanie potraw wysuszających.           Ostatnią porą roku jest zima. Jest to najzimniejsza pora roku, a więc musimy dostarczyć takiego pokarmu , aby rozgrzewać nasz organizm od wewnątrz. Gotujemy długo i gęste zupy . Pieczemy i zapiekamy-to wszystko pod przykryciem, aby  energia się nie rozpraszała , a była jak najbardziej skondensowana . Zimą możemy pozwolić sobie na większe spożycie mięsa i tłuszczu. Wszystkie posiłki powinny być ciepłe, a pokarmy surowe powinny stanowić tylko dodatek smakowy. Obowiązkowo powinniśmy jeść ciepłe śniadanie. Używamy też dużo przypraw i ziół o charakterze ciepłym i rozgrzewającym. Niedogrzanie przewodu pokarmowego skutkuje obniżoną odpornością i większą podatnością na choroby infekcyjne. Zimą najbardziej aktywne są nerki i pęcherz moczowy. Nerki regulują gospodarkę wodną organizmu i w nich jest zgromadzona esencja życiowa. Odpowiadają one również za rozmnażanie, dlatego konieczne jest utrzymywanie ich w cieple. Niestety człowiek współczesny zupełnie zagubił instynkt samozachowawczy. Wielu ludzi nie rozróżnia cykli i sezonowości przyrody, co objawia się tym, że cały rok jedzą w zasadzie tak samo. Sprzyja temu w pewnym stopniu rozwój gospodarczy i handlowy, bo obecnie w sklepach mamy cały rok dostępne warzywa i owoce z różnych stref klimatycznych i dojrzewające w różnych porach roku. Ale musimy pamiętać, że tylko życie zgodne z prawami Natury zapewni nam dobre zdrowie i długie życie.  Szczególnie ważne jest to w zimie, kiedy na zewnątrz jest zimno. Reklamy ogłupiają nas sugerując, że na zdrowie najlepiej wpływają jogurty owocowe i cytrusy. Ludzie, którzy nie mają świadomości kuszą się na to i zamiast rozgrzewać organizmy, ochładzają je. Mało kto zastanawia się nad tym, że przecież cytrusy dojrzewają, kiedy jest pełnia lata na półkuli południowej i ich energetyka i właściwości mają służyć ochłodzeniu i nawilżeniu rozgrzanych ciał. Natomiast u nas zaleca się spożywanie ich głównie w zimie, po to aby dostarczyć  witaminę C i przeciwdziałać infekcjom. Jest to klasyczny przykład nierozróżniania energetyki pokarmów i nieuwzględniania sezonowości przyrody.                                                                                          

---